niedziela, 16 marca 2014

Amanda Eriksson - "Czarne życie"/ Ene Due Rabe





„Zmarła Astrid, kuzynka babci…”. Z pierwszych słów dowiadujemy się jak poważnego tematu dotyczy ta książeczka, zdecydowanie najmroczniejsza z całej serii. Temat trudny, odwlekany bądź pomijany w relacjach z dziećmi.  Ja się go nie boję. Obiecałam, że nie będę okłamywać mojego dziecka i tak właśnie jest: nie mówię, że ta myszka śpi a ta mucha opala sobie brzuszek. Na razie nie zadaje pytań, nie drąży. Ale gdy zacznie, będę dobrze przygotowana, a pomoże mi w tym odpowiednia literatura.




Główna bohaterka po raz pierwszy bierze udział w pogrzebie. Z zaciekawieniem charakterystycznym dla dziecka obserwuje wydarzenie, stara się pojąć jego znaczenie i zrozumieć. Z pojedynczych elementów (szloch, kolczyki babci, szuranie butów, trumna) składa obraz, próbuje uchwycić sens, który wcale nie jest łatwy do odszukania. Najpierw jest smutno i pięknie, później wesoło (stypa). Ktoś umiera. Ale co to znaczy? Niektórzy wierzą, że idzie się do nieba, inni, że przestaje się istnieć, jeszcze inni twierdzą, że odrodzą się jako inne istoty żyjące – to wszystko tłumaczy małej dziadek. Proponuje on również urządzenie pogrzebu myszce, którą nieżywą  znalazł u siebie. Pogrzebu, będącego dokładnym odwzorowaniem tradycyjnego ludzkiego pogrzebu.
 W książeczkach tej serii (pisałam już o tym TUTAJ) dziecko jest traktowane jak dorosły. Jego uczucia są traktowane na równi z uczuciami  dorosłymi i nikt nie uważa, że przyjście na pogrzeb w stroju pirata można uznać za gafę. Radosna zabawa po pogrzebie, urządzenie rodzinnego pogrzebu myszy jest traktowane z należytą powagą, świadczącą przede wszystkim o olbrzymim szacunku do dziecka. 




Zabawa jest bardzo ważnym elementem w życiu dziecka, umożliwia zrozumienie rzeczy przekraczających jego bezpośrednie pojmowanie, oswaja to, co wydaje się obce i straszne. Kwestia śmierci pokazana jest ze smutną powagą, ale jako coś, co nieodmiennie nam towarzyszy, element kręgu życia, na stałe wmontowany do naszej codzienności. Książeczkę tę cechuje otwartość w kwestiach poglądowych i religijnych, nie faworyzuje się żadnej teorii dotyczącej tego, co się dzieje z człowiekiem po śmierci, nie ma demonizowana samej śmierci, nadawania jej rozpaczliwych, czy przerażających cech. Śmierć jest czymś naturalnym, nieodłącznym elementem życia. Bez śmierci nie byłby możliwy cud narodzin.




Książeczka nie jest smutna, jest poważna na tyle, na ile mogą być poważne dzieci. Pisana prostym językiem, okraszona pięknymi, prostymi ilustracjami. Tekstu na poszczególnych stronach nie jest dużo, ułatwia to bardzo skupienie uwagi nawet u bardzo młodych czytelników. Mogę ją wam polecić bez stresu.











http://www.eneduerabe.eu/


Autor:  Amanda Eriksson 
   Wydawnictwo: Ene Due Rabe 
   Okładka: twarda  
   Ilość stron:  28
   Format: 190 x   240mm
      Rok wydania: 2011
Data premiery: 2005
      Cena: 20,50zł
Do kupienia TUTAJ 


7 komentarzy:

  1. No cóż takie książeczki też są potrzebne :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, ze jest ich coraz więcej. Kiedyś człowiek był zostawiony samemu sobie z problemem

      Usuń
  2. No ciekawie się zapowiada, chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetna! Jedna z niewielu autorek, której w recenzjach na portalach daję zawsze maksimum punktów

      Usuń
  3. Dobrze, że są takie książki, które pokazują jak rozmawiać z dzieckiem na tak poważny temat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze jak są do tego z głową zrobione...

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...