środa, 26 marca 2014

INFAVIT - Wit.C, Wit.D3, Vitapiraci






Ciekawe, jakie macie zdanie o suplementach… Jest to dość grząski temat, wiele osób uważa, że są zbędne i nie działają, podobna ilość nie wyobraża sobie właściwego wzrostu dziecka bez nich. Prawda pewnie leży gdzieś pośrodku. Moje zdanie pewnie znacie: jeżeli nie trzeba – nie daję Bubie i nie biorę sama. Są wyjątkowe sytuacje. W zeszłym roku karmelek chorował bardzo dużo i zdarzyło mi się podawać Wit.C ( Bubal nie znosił świeżych owoców), zaś za radą starej pani pediatry podawałam Wit.D3 do drugiego roku życia, potem od listopada do marca. Uważam, że podawanie dzieciom jakichkolwiek suplementów powinno być wyłącznie decyzją rodziców i ewentualną sugestią lekarza, któremu ufają, nigdy modą, czy tendencją. Jeżeli jesteście ZA, zapraszam na poglądówkę dwóch suplementów dla dzieci, których aktualnie używamy. Na rynku jest tyle różnych rodzajów, że czasem lepiej zajrzeć do środka, nim stanie się przed dylematem przy okienku w aptece, gdy za nami piętnaście wkurzonych osób obleka się purpurą…






Lizaki - dzieciom nie trzeba ich reklamować, dorosłym zaś nadmienię, ze posiadają w swym składzie nie tylko cukier, cukier i ewentualnie jeszcze troszkę barwników, ale i Wit.C, niacynę, kwas pantotenowy, Wit.B6, B2, B1, kwas foliowy, biotynę, Wit.K, D2, B12. Jeżeli już maluszek musi chrupać lizaki (Buba tylko chrupie ostatnio), to takie lepsze jak dla mnie są niż zwykłe.
Mają swoją stronę internetową i specjalną nazwę Vitapiraci!







Wit.C Mamy tutaj w formie płynnej, za strzykawką w komplecie. Mieszam ją Karmelce z wieczorną  kaszunią z owocami, dzięki czemu jej smak jest niewyczuwalny. Więcej o niej znajdziecie o niej TUTAJ  





Witamina D3 - nasz stary znajomy i dobry przyjaciel. Wszyscy boją się raka skóry, wywołanego nadmiarem promieniowania słonecznego, ale niewiele osób zastanawia się nad efektem niedoboru tej witaminy. U osób dorosłych jej niedobór w organizmie skutkuje w najlepszym razie obniżonym nastrojem, w najgorszym – nawet rakiem. Właśnie się zastanawiam co ja zrobię, gdy w tym roku dostałam absolutny zakaz ekspozycji na słońce…
Tutaj – witamina D3 dla dzieci w wersji z pompką. Więcej poczytacie o niej TUTAJ




6 komentarzy:

  1. Lizaki z witaminami stają się chyba coraz bardziej popularne. Ja podaję tran.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tranu nie daję, w ogóle wolę ostrożnie z wszelkimi suplementami postępować...

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Bubal teraz już nawet w aptece prosi o słodycze...

      Usuń
  3. witaminkę C właśnie przerabiamy :) lizaki zostały zjedzone ze smakiem ....i zapomniałam/ nie zdążyłam zrobić zdjęcia :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię! ja robiłam im foty w ten sam dzień, gdy je otrzymałam!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...