środa, 21 sierpnia 2013

Spacer po Ogrodzie Botanicznym





Minęło kilka lat od czasu, gdy ostatnim razem odwiedziłam Ogród Botaniczny w Krakowie.  Ogród tchnie wciąż tym samym oddechem trwałości i spokoju. Jest to jedno z moich ulubionych miejsc, pomimo bliskości ruchliwych ulic. Można się na trochę zapomnieć i zatopić w cudownej Matce Naturze. Zwiedzanie tych terenów z dzieckiem przyjmuje zupełnie nowy wymiar. Nie zauważyłam nawet połowy tego, co widziałam ostatnio. Nie wiem czy to dlatego, że padło, czy też przez nieustanne skupianie uwagi na małym Bubalu, siedzącym z nosem w żwirku na dróżkach. Zawsze lubiła grzebać się w kamieniach, ale tym razem naprawdę przegięła. Ogród nie jet jakoś specjalnie przygotowany pod dzieci, nie ma choćby placu zabaw, ale w związku z brakiem ruchu ulicznego, to jednak dla dzieci bardzo przyjazny. Szkoda troszkę, że Karmelka była jedynym szkrabikiem, to takie fantastyczne miejsce na spacery! Pora na zwiedzanie jest najlepsza: pełno kwiatów! Nie zapomnę dodać kilku słów o szklarni i palmiarni: cuda! Piękne aranżacje, bardzo zadbane (w końcu uniwersytecki ogród, to zobowiązuje), w obu miejscach wewnętrzne baseny z milionem rybek. Buba bardzo dużo czasu spędziła wpatrując się w nie. Ciężko było ją odciągnąć, machała im i mówiła papa bez końca. Co będę dużo mówić, kto ma blisko: dzieciaki w wózek i spacerować i relaksować się mi tu! Kilka przynęt poniżej.


































Niestety zdjęcia przedstawiają niewielki wycinek ogrodu, ponieważ mój aparat zrobił mnie w konia i tylko udał, że przesłał wszystkie zdjęcia. Wyczyściłam aparat i .......... niespodzianka! Nie ma najlepszej części :( Buuuuuu

3 komentarze:

  1. świetny! szkoda że słoneczko nie przyświeciło ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zdjęcia!
    Wstyd się przyznać bo mieszkam w Krakowie a nie byliśmy w ogrodzie botanicznym... ale zachęciłaś mnie tą fotorelacją ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...