Dziecięca skóra jest taka delikatna!
Zazdroszczę Bubci tego aksamitu, który ją pokrywa, chociaż sama kiedyś przecież
miałam również taką skórę. Najważniejsze to jednak zrobić wszystko, by w takim
stanie była jak najdłużej, więc nie obędzie się bez ochrony kremami, zwłaszcza
teraz, gdy nadchodzą chłodniejsze dni, a niska temperatura ma niekorzystny
wpływ na stan skóry, zaś centralne ogrzewanie pogarsza jeszcze sprawę. Ważne,
by krem był odpowiedni dla skóry, delikatny i bezpieczny.
Od producenta
Delikatny krem opracowano w trosce o bardzo
wrażliwą skórę dzieci ze skłonnością do alergii, atopii i przesuszania. Masło
shea (5%) odbudowuje ochronną barierę hydrolipidową naskórka, natłuszczając
i chroniąc przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Gliceryna
(4,8%) ogranicza przeznaskórkową utratę wody, intensywnie nawilża i wygładza
skórę. Cucurbityna, hamując syntezę histaminy, skutecznie łagodzi
podrażnienia i zaczerwienienia. Kwasy omega-3 i omega-6, obecne
w oleju z nasion rokitnika, długotrwale odżywiają, wzmacniają
i odbudowują podrażniony naskórek.
Stosowanie:
Nanieść cienką warstwę kremu na oczyszczoną
i dokładnie osuszoną skórę twarzy i ciała.
Zalecenia:
W celu uzyskania optymalnych efektów zaleca się
stosowanie odpowiedniego preparatu do mycia twarzy i/lub ciała z serii Oillan
Baby.
Pojemność:
75ml
Składniki/Ingredients:
Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin,
Dicaprylyl Carbonate, Cetyl Alcohol, Myristyl Myristate, Octyldodecanol,
Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Passiflora Incarnata Seed Oil,
Parfum, Hippophae Rhamnoides Seed Oil, Cucurbita Pepo Seed Extract, Tocopheryl
Acetate, Glyceryl Caprylate, Citric Acid, Xanthan Gum.
Moja opinia
Opakowanie
Plastikowa, biała tubka, zamykana na klik, trwały
nadruk na naklejkach.
Zapach
Nie posiada
Konsystencja
Zwarta, jednak bardzo łatwo się rozsmarowuje,
pozostawia na skórze lekki film.
Działanie
Bardzo mnie cieszy brak zapachu tego kosmetyku,
wiem że ograniczono chemię do minimum. Szybko się wchłania, pozostawiając na
skórze lekki film, który nie przeszkadza nawet na rękach, po prostu jest
wyczuwalny przy dotyku. Karmelka bardzo lubi sama się nim smarować, nie żałuje sobie, lecz wszystko wciąga skóra.
Nie odnotowaliśmy podrażnień, uczuleń, wysuszonych partii skóry, więc działa
tak jak powinno. Dzidziuś na butelce dodatkowo pomaga w pielęgnacji przykuwając
uwagę dziecka, dzieci uwielbiają patrzeć na inne dzieci! Zwłaszcza, gdy są na
takim etapie jak Buba, kiedy to ujawniają się opiekuńcze instynkty i każdy
dzidziuś wzbudza chęć niańczenia. Myślę, ze to nie ostatnia nasza tubka tego
kremu!
Cena: ok 26,5zł/75ml
mamy i bardzo lubimy :)
OdpowiedzUsuńtak coraz częściej trzeba używać zbliża się zima
OdpowiedzUsuń