Zawsze, gdy piszę o SYSie znajdzie
się jakiś komentarz w stylu „ja wolę gotować, niż jeść z torebki”. Szczerze się
przyznam, że ja również! To, że czasem zrobię coś z torebki, nie znaczy, że z
mojej półki wysypują się gotowe dania, a moje dziecko nie wie jak wygląda
marchewka ;) Gotuję prawie codziennie, wekuję zupy, co zaoszczędza dużo czasu.
Ale czasem jednak Bubal jest głodny, choć teoretycznie nie powinien. Co
powinnam zrobić? Dać ciacho? Powiedzieć: „kochanie poczekaj pół godziny, mama
skoczy po jakiś super potrzebny świeży składnik do sklepu, a potem jeszcze
godzinkę, aż przyrządzę”? Zapchać owockiem? U nas owocek nie przejdzie – po owocku
Bubal głodny tak samo jak przed. Nie ma czasu, siły, składników? Wyjmuję SYSa.
Tak, z torebki. Powodzenia życzę tym, którzy ryżu nie wyciągają z torebki. Albo
kaszy, albo suchych suszonych pomidorów, albo soczewicy. SYS jest wyjątkiem od żelaznej reguły. Danie
takie jak to można z powodzeniem skomponować w domu i nie będzie się ono
różniło od tego z torebki, poza tym, że odpada troska o proporcje.
Bubal swego
czasu nie znosił wszystkiego co sypkie, jak ryż czy soczewica, i bałam się
porażki we wprowadzaniu kasz, a przecież są takie zdrowe. Niech się dzieje co
chce, masz Bubalku taką jęczmienną, nie ja komponowałam, ewentualna porażka
spadnie nie na moją głowę. Bubal jej nie zjadł. Bubal ją wtranżolił z ta miną,
którą znają wszystkie mamy, jeżeli ich dziecku choć raz coś naprawdę smakowało:
zmarszczony nosek, buzia otwarta na maksa, jeszcze zanim łyżeczka zmierzy w
stronę buźki, polichy jak u małego chomiczka. Ta kasza jest świetna.
Jest tak świetna, że nie wkleję wam zdjęcia
po jej przygotowaniu, bo go po prostu nie mam.
Cena: 5,49zł / 250g
Do kupienia TUTAJ
hehe rozwaliłaś mnie stwierdzeniem, że jest na tyle świetna, że nie zdążyłaś jej nawet sfotografować:) Ja niby też nie lubię gotowych dań ale po takiej recenzji aż grzech nie spróbować:) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDla mnie ta kasza to absolutny majstersztyk!
UsuńHAHHA świetna aż bym zjadła 'D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją!
Usuńja to nie lubię soczewicy
OdpowiedzUsuńA ja wprost przeciwnie :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to bardzo zdrowa wersja posiłku:)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
Też uważam, że żywcem sie nie ma do czego przyczepić :)
UsuńNie przepadam za kaszą ;]
OdpowiedzUsuńSzkoda, ja uwielbiam! Kasze są bardzo zdrowe
Usuńciekawe określenie że kasza jest wegetariańska;)
OdpowiedzUsuńCzasem zdarza się, że kupujesz coś "wegetariańskiego" a sie okazuje potem, ze zawiera np. żelatynę wieprzową albo smażone na smalcu. Takie niespodzianki to codzienność. Żelatynę walą np. w serki słodkie :/
Usuńna swoim blogu umieściłam 2 przepisy, pojawiły się krytyczne komentarze, odnośnie sosu ze słoika. zawsze znajdzie się ktoś kto będzie krytykował.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt :)
UsuńFajne mają te mieszanki z kaszą ;)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo udane
UsuńZnów ten SYS, muszę kupić w końcu!
OdpowiedzUsuńJeszcze mam w domku kilka pozycji, więc wkrótce kolejne :D
Usuńkurczę, muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńPróbuj, próbuj i podziel się opinią. Ciekawa jestem czy tylko ja taka kaszowa jestem...
UsuńO nieee, jak to z suszonymi pomidorami to nie dla mnie :D Ale samą kaszę jęczmienną lubię ;)
OdpowiedzUsuńSuszone pomidory trafiają się badziewne. Ogólnie bardzo je lubię, ale miałam kilka bardzo, ale to bardzo niemiłych wpadek. W tym daniu nie mam do nich zastrzeżeń
UsuńWygląda fajnie ;) Próbuję zmienić swoje nawyki żywieniowe, ale właśnie zapycham się owocami kiedy jestem głodna, ale to nic nie daje! ;p
OdpowiedzUsuńNa mnie też owoce nie robią wrazenia jedzenia, zwłaszcza, gdy jestem na diecie!
Usuńuwielbiam kasze :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się :)
Usuńmusze spróbować
OdpowiedzUsuńczekam na Twoją opinię! :)
UsuńGdyby nie moja dieta pewnie szukałabym jej żeby kupić, a tak.. mam dość na razie kasz :P Jadłam je codziennie hehe.
OdpowiedzUsuńjesli mam sie rzyznac to nie pamietam kiedy ostatnio jadłam kasze ;p ale narobilas mi ochoy :) brdzo ciekawie piszesz, co ty na wspólna obserwacje?
OdpowiedzUsuńjako wegetarianie uwielbiamy wszelkiego rodzaju kasze!!
OdpowiedzUsuńNo i fajnie. Moje dzieci nie lubią nowości, ale spróbuje im podsunąć.
OdpowiedzUsuńJa jestem kulinarną maniaczką, ale nie boję się od czasu do czasu podawać rzeczy "z torebki". Kurde no, wszystko jest dla ludzi.
OdpowiedzUsuń