Autor: Dorota Gellner
Ilustracje: : Beata Zdęba
Wydawnictwo: Bajka
Okładka: twarda
Ilość stron: 35
Format: 24,5x24,5cm
Rok wydania: 2012
Ilustracje: : Beata Zdęba
Wydawnictwo: Bajka
Okładka: twarda
Ilość stron: 35
Format: 24,5x24,5cm
Rok wydania: 2012
Cena:29,9zł 25,2złzł
Dorota Gellner zaskoczyła mnie ta książeczką. Kojarzyłam ją raczej z wierszykami prostymi, czasem nawet ubożuchnymi w oryginalne rymy, a tu proszę, proszę, lista Białych Kruków Internationale Jugendbibliothek w Monachium, zresztą całkiem jak dla mnie zasłużone wyróżnienie. Temat potraktowała autorka dogłębnie, przerobiła go na dziesiątą stronę z niesamowitą fantazją, poczuciem humoru i kunsztem. Karykaturalne postaci niosą przesłanie jasne i otwarte, nie stanowiące problemu w odbiorze przez młodego czytelnika (byle nie zbyt młodego – Karmelek na razie zdzierżył tylko jedno czytanie). W każdym razie mama ubawiła się bardzo. Książeczka może się pochwalić nieprzeciętna ilością humoru i oryginalnością w treści. Któż bowiem do tej pory wziął na cel taki niewdzięczny temat? Przesłanie z każdego wierszyka (w sumie 17) wypływa jasne: wtykanie nosa w nie swoje sprawy jest be i będzie ukarane. Tytułowych wścibskich jest tu co niemiara: dziadek, wnuczka, kotek, niania, babcia, kuzyn – pełen przekrój społeczeństwa – wyraźny sygnał, że przekraczanie granic prywatności dotyczy każdego zarówno z jednej strony jak i z drugiej. Sytuacje są przerysowane, metaforyczne i zrozumiałe, wskazują na wszechobecny charakter zjawiska. Bardzo pożyteczna szkoła dla przyszłych członków społeczeństwa, przygotowująca do walki o prywatność i ucząca poszanowania granic drugiego człowieka w bezbolesny sposób. Z dziećmi rzadko się porusza takie tematy, wydaje się, że będzie jeszcze czas, a jeżeli nie, to przecież same zrozumieją. Nieprawda, nie musimy ich zostawiać z tym samych. Dzięki Dorocie Gellner możemy im dać broń i tarczę do ręki.
ciekawa książeczka
OdpowiedzUsuńbardzo pouczająca książeczka ;-)
OdpowiedzUsuńBoskie ilustracje i nietypowa tematyka. Mało która pozycja porusza ten temat :) A zawsze łatwiej bajeczką/rymowanka niż własnymi słowami :)
OdpowiedzUsuń