Autor: Agata Battek
Ilustracje: : Agnieszka Lodzińska
Wydawnictwo: Fundacja Verba
Okładka: miękka
Ilość stron: 24
Format: 20x20cm
Rok wydania: 2013
Ilustracje: : Agnieszka Lodzińska
Wydawnictwo: Fundacja Verba
Okładka: miękka
Ilość stron: 24
Format: 20x20cm
Rok wydania: 2013
Cena: 7,5zł
Książeczka o banalnej tematyce, lecz
to, co w nią wpleciono, banalne nie jest. Kwestia niepełnosprawności jest
szczególnie rzadko wplatana do książeczek dla dzieci. Świat jaki jest dla
maluchów dostępny jest fantastyczny, idealny, lub mniej idealny, lecz tylko na
chwilkę, na momencik, by pokazać, że dobro zawsze triumfuje a wszyscy i
wszystko jest piękne i zdrowe. Więc gdzie dzieci mają się zetknąć z prawdziwym
światem? Można zacząć już w domu, od najmłodszych lat. Jeżeli dziecko w wieku
kilku lat ujrzy po raz pierwszy osobę na wózku inwalidzkim, na pewno będzie zdziwione,
będzie żądało odpowiedzi, do których zresztą ma prawo. Jeszcze gorzej będzie,
jeżeli zanim samo pozna, zobaczy, zostanie mu zaszczepiona niechęć i poczucie wyższości,
o co nietrudno w grupie. Przygoda Leona na
zamku pomoże dziecku zrozumieć, że nasz świat jest bardziej różnorodny, niż
ten, jaki znają z bliskiego otoczenia. Leon, żywiołowy sześciolatek wybiera się
na wyprawę do zamku, który niedawno zobaczył ze swojego okna (?), a który leży
w bliskim sąsiedztwie domu jego przyjaciółki (???), wraz z dwojgiem przyjaciół.
Dołącza do nich jeszcze jeden chłopiec na wózku inwalidzkim. Reakcja Leona jest
bardzo realistyczna, charakterystyczna dla osoby ciekawej, lecz bez uprzedzeń:
ciekawość, oswojenie, wypytywanie, niepokój oto, czy dana osoba da sobie radę w
przedsięwzięciu. Pytania Leona zaspokajają ciekawość dziecka i są praktyką
zachowań w realnym życiu. Historyjka z nóg nie zwala, ale nie da się nie docenić
jej walorów edukacyjnych. Osobiście polecam i czekam na więcej podobnych pozycji na rynku.
Byłabym zapomniała: książeczkę udało mi się wygrać w konkursie organizowanym przez blog Świat według moich dzieci. Bardzo dziękuję!
ale ładna kolorowa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna.
Usuńfajna i faktycznie przydatna książeczka chociaż myślę że Małe dzieci nie patrzą na niepełnosprawnych jak My, dzieci je akceptują takie jakie są nie wyśmiewają nie zadają trudnych pytań i to jest piękne traktują jak równych sobie
OdpowiedzUsuńTo mija, gdy idą do szkoły. Zawsze znajdzie się jakiś wpływowy dzieciak, który pokaże, ze inne to gorsze... A nieprzygotowane na to dzieci mogą przyznać mu rację, wiec wolę zawczasu wyrobić pewne przekonania, by stały się świadome.
UsuńW takim układzie, jest to bardzo mądra książka skoro poruszana jest w niej kwestia niepełnosprawności - z którą to, powinnyśmy oswajać nasze dzieci od samego początku.
OdpowiedzUsuńDokładnie. W moim mieście mala będzie miała rzadko okazję spotkać się z niepełnosprawnościa i nie chcę by stanowiła dla niej tabu, gdy się już z nią zetknie.
Usuń