poniedziałek, 15 lipca 2013

Spineczki 1/2


Spineczki mojej Karmelki... Jak już wspominałam, nie znalazłam odpowiednich spineczek w sklepach i wzięłam się za samodzielne ich robienie. Nie jest to takie trudne jak myślałam, zwłaszcza, ze ostatni raz z modeliną do czynienia miałam w szkole podstawowej a efekty są nawet jak na mój perfekcjonizm robótkowy zadowalające. Kilka zbliżeń? Proszszsz:


Zabawa dla mamy jest świetna, ale nie mogę się doczekać, kiedy Karmelka się do mnie dołączy.


Na żywo wężyk prezentuje się lepiej...

Spinki są wykonane z modeliny Fimo i przyklejone do spinki - bazy. Mam tylko problem z klejem, kleję polipropylenowym i czasem odpadają... No nic, kiedyś znajdę idealne rozwiązanie, póki co trzeba się cieszyć, że żadna nie zginęła!

Inspiracje czerpię ze  stron: tej i tej



9 komentarzy:

  1. Piękne są ! A Peppe potrafisz zrobić ;) ?

    OdpowiedzUsuń
  2. A ta spineczka nie ma przypadkiem małej dziurki ? może powinnaś robić taki dzyndzelek pod ozdobą i upchać go w nią i od spodu rozklepać :-) w tedy nie trzeba było by kleju :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie ma. Dodatkowo utrudnia sposób zapinania, ktory narusza klej...

      Usuń
  3. Emilka ucieszyłaby się z Pepy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodkie imitacje najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczniutkie i słodziutkie.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, świetnie wychodzą Ci te dodatki z modeliny. Podziwiam inwencję twórczą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, odnośnie klejenia prac z modeliny (i nie tylko) znalazłam fajne wskazówki i przetestowane sposoby na blogu http://www.modeliniec.blogspot.com/p/czeste-pytania.html :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...