Dawno nie było u nas książeczek, ale nie myślicie, mam
nadzieję, że przestałam czytać małej, co? Czytamy wciąż dużo i wciąż
podwyższamy poprzeczkę. Są książeczki, które podobają się niezależnie od wieku.
Podobają się tak samo mnie, jak Bubalkowi i prawdziwą przyjemnością jest dla
nas obojga czytanie ich.
Piękny tekst, piękne ilustracje – przepis na udany
kwadrans, pół godziny, niezwykłej bliskości w czasie czytania dziecku.
Czytając wiersze Wandy Chotomskiej, uzupełnione
ilustracjami Piotra Sochy mogę cieszyć się nie tylko ich aurą, ale i cichym
skupieniem mojego dziecka. Nie drgnie paluszek, wzrok nie ucieka, cała siedzi w
książce. Są ludzie, którzy rodzą się po to, by absorbować uwagę dzieci, chwytać
je za ręce i wciągać w swój bajeczny świat.
„Wiersze ulubione” to tomik skompletowany przez
wielbicieli twórczości pani Wandy. Każdy jeden wiersz został wybrany przez inną osobę: pisarzy, m.in. przez Grzegorza Kasdepke i Małgorzatę Strzałkowską,
rodzinę pisarki (córkę, wnuczkę i prawnuczkę), nawet przez kierowniczkę Muzeum
Książki Dziecięcej i Rzecznika Praw Dziecka (wzruszająca „Kołysanka dla taty i
mamy”), stanowiąc mozaikę różnorodną, zabawną i refleksyjną, nie popadającą w
jeden nurt nastrojowy czy tematyczny. Utworów jest czternaście i każdemu poświęcono
dużo miejsca, by dać mu podkład pięknymi ilustracjami.
Twórczość Wandy Chotomskiej jest ponadczasowa, chociaż
sama autorka przyznaje, że szuka oryginalnych i współczesnych tematów. „Matylda”
czy „Pliszka” będą aktualne zawsze, dziecięcy zachwyt będzie im stale
towarzyszył. Niestety równie aktualna będzie wspomniana „Kołysanka dla taty i
mamy”, która jest próbą zrozumienia i poukładania świata dziecka żyjącego w rozbitej
rodzinie. Wiersz poważny, a jednak po dziecięcemu prosty. Przesłanie płynące z
niego chwyta za serce i ściska gardło. Jest mocniejsze niż całe tomiszcza
na temat walki za pomocą dzieci, jakie toczą ze sobą często rozwodzący się
rodzice.
Skupiłam się na tym wierszu, ponieważ najmocniej
uderzył we mnie, ale to jedyny poważny/smutny element w tym zbiorze. Cała
reszta wprawi was w radosny nastrój, u dzieci pobudzi fantazję, na rodziców
ześle wspomnienia własnego, sielskiego dziecięctwa.
Naprawdę warto :)
Autor: Wanda Chotomska
Ilustracje: Piotr Socha
Wydawnictwo: Muza
Okładka: twarda z gąbką
Ilość stron: 33
Format: 237 x 270 mm
Rok wydania: 2014
Ilustracje: Piotr Socha
Wydawnictwo: Muza
Okładka: twarda z gąbką
Ilość stron: 33
Format: 237 x 270 mm
Rok wydania: 2014
Cena: 29,99zł 14,99zł
Do kupienia TUTAJ
A nam się tak zapełniły półki książkami że nie ma co więcej wcisnąć , ale zawsze jest biblioteka ;) a co do tej książeczki podobają mi się ilustrację:) Chotomska fajne wiersze ma. Mojemu synkowi najbardziej podobał się "bałwan z podwórka " i jeszcze coś ze studnia o ile dobrze pamiętam :)
OdpowiedzUsuńWeź daj spokój. Wiesz jak my mieszkamy... buba ma swoją półeczkę na maksa zapchaną, stosy książek na książkach i jeszcze pudło...
Usuńale obrazki ma sliczne :)
OdpowiedzUsuńZwariowałam, są boskie!
UsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy zacznę czytać książeczki, a właściwie kiedy moja mała będzie chciała je słuchać, bo na razie ją to nudzi :)
OdpowiedzUsuńBubal czuł pociąg od niemowlęctwa. Nawet jak ledwo co chwytał w rączkę uwielbiał najbardziej miękkie książeczki
UsuńWAz mam ochotena tą pozycję :)
OdpowiedzUsuńWcale a wcale Ci się nie dziwię!
UsuńŚwietne obrazki, takie z jajem :)
OdpowiedzUsuńBubalek je uwielbia! Są niespotykane, cała ksiażeczka ilustrowana bezbłędnie
UsuńPamiętam, że w podstawówce byłam na spotkaniu z tą autorką ale nie pamiętam ani jednego wierszyku już :)
OdpowiedzUsuńAle Ci fajnie! Matyldy też nie pamiętasz???
UsuńO tych krowach to prawda :) Super książeczka a ilustracje przyciągają wzrok
OdpowiedzUsuńZwierzę Ci się, że choć tak łagodnie wyglądają to się ich BOJĘ!
Usuń