TREFL - Puzzle Baby - Zawody

Puzzle. 

Bubalek uwielbia. 

Bubalek chce, żeby cały czas układać, czytać, układać i ewentualnie troszkę poczytać a później układać. 

Ilość paczek z puzzlami wciąż rośnie, choć nie wiem sama, czy jest to spowodowane znudzeniem Buby czy moim bardziej. Ile razy można układać wciąż to samo? Odpowiedź jest prosta: w nieskończoność i jeszcze trzy razy. 

Masz dzidziusiu puzzelki i baw się sama. 

Mała jest perfekcjonistką i frustracja przy układaniu bardziej skomplikowanych wzorów jest normą, więc jeżeli chcę podbudować troszkę ego mojej perfekcjonistki podsuwam jej te łatwiejsze, większe, grubsze. Dziś jako wstęp do puzzlo-kolekcji pokażę wam nasze ostatnie, choć poskładane już z milion razy…

Są zrobione z bardzo grubej tektury, krojone na duże części, nie rozwarstwiają się łatwo a składanie ich nie przysparza problemów, ponieważ są idealnie proste.

Tematu zawodów nie poruszałam nigdy i puzzelki przypomniały mi o zaległościach. Nadrobiłyśmy, mała chwyciła w lot o co kaman (malarka malarkuje, a jakże ;) ). Jak na pierwszą układankę są idealne, możecie zresztą wybierać z wielu różnych wzorów, nie są też jakoś zabójczo drogie, a zalet z układania puzzli jest mnóstwo. Dla dorosłych wielbicieli układanek mam nowinkę: układanie ich na ekranie nie niesie ze sobą tych samych korzyści. Trzeba wziąć w rękę, pomyśleć, spróbować, przyłożyć, porównać, wtedy jest to pożyteczne. Tak wiec zabierajcie się do zabawy z waszymi maluszkami!

 Karmelka ostatnio zapałała głębszym uczuciem do aparatu i przyszedł czas, by dorzuciła swoje trzy grosze do bloga ;)

Cena: 20-30zł